WSKG MTB Team

Moluś

Kanieś wyluzuj bo to Twoje zachowanie sprawia, że większość tak się do Ciebie odnosi.
Jeśli tego wreszcie nie zrozumiesz to nadal będziesz miał wielki problem.
A tak na marginesie, "Jakub" pisze się z wielkiej litery, przynajmniej z grzeczności i szacunku należałoby tak napisać

kola303

Kanieś, oczywiście że masz przyjść, ja będę szczęśliwszy

Kanies

Kanies

pm79-79

Oj Rafał,tego się po tobie nie spodziewałem,weź na wstrzymanie,bo Moluś ma racje.pozdro.

pm79-79

A i jeszcze jedno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niewiem kto wymazał te wpisy,ale moim zdaniem powinny byc na forum!!!!!!!!

jakubas

właśnie... chętnie bym sobie przeczytał Smile

Moluś

Posty wykasował ich Autor. Żadna nowość, już kiedyś także stosował takie praktyki http://www.mtbwloclawek.fora.pl/przygotowania-do-nowego-sezonu,8/big-movie,899.html#9515 za co dostał ostrzeżenie.

Napisał bzdety typu:
- czego się ciągle czepiacie ?
- o co Wam chodzi ?
- nie przyjdę na zebranie będziesz szczęśliwszy itp. - skierowane do Jakuba
- coś tam jeszcze na mnie

Strzelił typowego focha i usunął po kilku minutach.
Do tego wywalił mnie ze znajomych z FC za co publicznie serdecznie mu dziękuję

. Powód? Chcieliśmy mu wytłumaczyć, że konkursy na FC to jedna wielka ściema. Nauczył mnie również, że za nim komuś pomożesz to należy przejrzeć go na wylot czy aby się opłaca. Oczywiście mam to głęboko Nasty

. W głowę przecież sobie z tego powodu nie

.

kola303

Mam taką prośbę

Jest nas naprawdę garstka a nie potrafimy być dla siebie jacyś życzliwsi. Zróbmy pewien kompromis, niech każdy przymknie oko na wady tego drugiego i dogadujmy się, bądźmy kumplami, kolegami. Przecież te rowery miały nas wszystkich jakoś łączyć a nie dzielić. Niedługo planujemy kolejne spotkanie przy piwku, przyjdźmy większą grupa, zakopmy topory i napijmy sie do pogadanki piwka lub kawuni lub soczku

To taka moja propozycja

pm79-79

OK!!! z prezesem się nie dyskutuje!!!!

jakubas

Chciałem coś skomentować, ale co bym nie napisał to mam wrażenie, że Rafał odbierze to jako atak na jego osobę. Trochę to przykre. Ale z drugiej strony nigdy nie byłem zwolennikiem ukrywania się z tym co myślę i jakie mam zdanie:)

Dla mnie na spotkanie stowarzyszenia może przyjść każdy. Lecz jaki ma w tym interes osoba z poza tego kręgu? Dla mnie się to jednak wydaje trochę dziwne.

jakubas

Niemniej jednak jak będę miał taką okazję to wpadnę na spotkanie przy piwku i mogę obgadać co tam kto che z kimkolwiek:)

Kanies

Moi drodzy nie moim celem było wywoływać taką dyskusję i wzburzenie. Wszyscy kiedyś zaczynaliśmy przygodę z dwoma kółkami z nikąd i wtedy nie było znaczenia kto co robi skąd jest i wzajemnie się nakręcaliśmy, a teraz powstała zawiść zazdrość jeden do drugiego. czy nie może być po prostu spotkania po przekręconym sezonie rowerzystów na neutralnym gruncie bez przyjmowanych tutaj barw wojennych- zwyczajnej rozmowy podzielenia się pomysłami doświadczeniami? Panowie i Panie , studenci i pracujący... czy znaczenia ma kto gdzie skąd? chyba wszystkich nas coś złączyło i pokochaliśmy ten sport.
Dla mnie Włocławek jest miejscem gdzie się urodziłem, a WSKG miejscem skąd kolarsko przybyłem.

Moluś

Najwyraźniej potrzebne jest spotkanie aby wytłumaczyć Ci, że tutaj nie chodzi o zawiść, zazdrość itp., tylko o Twoje dziwne zachowanie, którego najwyraźniej nie dostrzegasz. Jednak na mnie nie licz bo ja nie mam zamiaru już Ci tego tłumaczyć. Jest już wiele osób, które to zauważyło.

Na pewno zauważyłeś, że spotykamy się ostatnio prawie wszyscy i jakoś nikt do siebie urazy nie żywi. Wszyscy bawimy się dobrze wspólnie kręcąc na rowerze Smile

.

Z mojej strony temat uważam za zamknięty i nie będę brał udziału w dalszej dyskusji.

PS. Marek, czasami trzeba być twardym, a nie ciągle miękkim