WSKG MTB Team

Moluś · Wysłany: Pią 22:34, 14 Mar 2008 Temat postu:

Jest ktoś chętny na sobotni wyjazd?
(tak około 2 godzin)

artro219 · Wysłany: Pią 23:05, 14 Mar 2008 Temat postu:

Tomku, chyba tylko rowery wodne nam zostaly

Moluś · Wysłany: Sob 0:12, 15 Mar 2008 Temat postu:

Dzisiaj, ewentualnie w niedzielę należałoby pobrykać.
Jak nie będzie padało to ja na pewno będę jeździł.

artro219 · Wysłany: Sob 6:55, 15 Mar 2008 Temat postu:

Dzisiaj jestem wolny ewentualnie od 12, ale pogoda raczej bardzo malo sprzyjajaca

Moluś · Wysłany: Sob 21:04, 15 Mar 2008 Temat postu:

Jutro o 8.00 rano ruszamy z Andrzejem z ronda. Zapraszamy chętnych.

Sum · Wysłany: Sob 21:21, 15 Mar 2008 Temat postu:

jakbyście do 9 poczekali to my pojedziemy z Adamem

Andrzej mtb · Wysłany: Sob 21:46, 15 Mar 2008 Temat postu:

Sławek, nam zależy na wczesnym wyjeździe i odpowiednio wczesnym powrocie! Obowiązki w domach czekają, spróbuj wstać rano, akurat po wyścigu F 1! 85 km po górkach i o 12 jesteś w domu.

Sum · Wysłany: Sob 21:55, 15 Mar 2008 Temat postu:

Adam-Magic Corner · Wysłany: Nie 6:52, 16 Mar 2008 Temat postu:

Sławek. Daj spokój. Nie widzisz, ze nie masz szans przejechać tego dystansu z prędkością F1? My jako gokarty pojedziemy sobie spokojnie w krzaczory. Spoko luzik.

Moluś · Wysłany: Nie 13:43, 16 Mar 2008 Temat postu:

Dzisiaj już nie odpuściłem, w Michelinie dokręciłem 3km i pierwsza stówka stała się faktem Very Happy

.
Dzięki Andrzej za wyjazd, trochę opóźniałem, ale bałem się o kolano. Teraz jest wszystko OK.

Moluś · Wysłany: Śro 21:12, 19 Mar 2008 Temat postu:

Czy ktoś w sobotę planuje jakiś wyjazd?
W niedzielę raczej nie będę z siebie głupa robił Very Happy

.

Ewa · Wysłany: Śro 21:20, 19 Mar 2008 Temat postu:

A w sobotę chcesz rano czy po południu? Bo jak rano....to ja bym chętna była. Ale bez szaleństw...nie na 100km!!

Moluś · Wysłany: Śro 21:28, 19 Mar 2008 Temat postu:

No dobra 99km Smile

Andrzej mtb · Wysłany: Pią 20:25, 21 Mar 2008 Temat postu:

Jutro co prawda przygotowania świąteczne, ale proponuję poranny trening. Trzeba Ewę oswoić z nowym bikiem, więc proponuję tym razem pobliskie traski, trochę techniczne: leśne ścieżki, pętla wokół Łuby, trochę korzonków i piasku. Nie musi być długo i daleko. Myślę wyjechać o 7:00 z Broniewskiego, powrót na 9:00. Na pierwszy raz tyle jazdy nowym rowerem wystarczy naszej Lejdi. Kto z nami? Laughing

Moluś · Wysłany: Pią 20:29, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ja odpadam, życie zmusiło mnie do przestoju Sad

.