Autor |
Wiadomość |
artro219 |
Wysłany: Nie 5:08, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Jest 5 rano, wlasnie wrocilem z imprezy. Wiatr prawie zerowy, ide spac |
|
|
Andrzej mtb |
Wysłany: Sob 22:16, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Mogę wykonać budzenie! |
|
|
Moluś |
Wysłany: Sob 22:07, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
OK. Zabieram Bartka i o 7.50 jesteśmy Ewa pod Twoim blokiem, a następnie jedziemy po Andrzeja. |
|
|
Ewa |
Wysłany: Sob 21:13, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
ze względu na wiatr i deszcz formalnie wnoszę o zmiane planów!
Przetestujemy moze z rana basen w Gostyninie?
jakieś propozycje - bo ja autanie mam, tylko paczki;) |
|
|
Ewa |
Wysłany: Sob 19:01, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
No widzisz, juz jest rozwiązanie:) ...... |
|
|
Moluś |
Wysłany: Sob 19:00, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
W przypadku złej pogody zamiast pampersów i kasków założymy kąpielówki i czepki i pojedziemy na basen do Ciechocinka . |
|
|
Ewa |
Wysłany: Sob 18:52, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Moluś napisał: | Ciekawe czy pogoda pozwoli nam jutro pojeździć?
Mam wielkie obawy . |
Nie lękaj się.....przyjdzie problem będzie rada |
|
|
Moluś |
Wysłany: Sob 16:32, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ciekawe czy pogoda pozwoli nam jutro pojeździć?
Mam wielkie obawy . |
|
|
Moluś |
Wysłany: Sob 16:27, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
OK. Ale będę później grzał ostro żeby go spalić .
A co do marchewki, to jem ją tylko między głównymi posiłkami, żeby nie zajadać się jakimiś bzdetami.
Ostatnio nie miałem okazji pobiegać na sprzęcie, ale 2kg przez tydzień spadły . |
|
|
Ewa |
Wysłany: Sob 16:20, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Moluś napisał: | To ja dzisiaj cały dzień jem marchewkę, żeby jutro zjeść pączka?
Nic z tego . |
Odpuść jutro....będą nadziewane dziką różą!!! Mniam! |
|
|
Moluś |
Wysłany: Sob 16:18, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
To ja dzisiaj cały dzień jem marchewkę, żeby jutro zjeść pączka?
Nic z tego . |
|
|
Ewa |
Wysłany: Sob 16:13, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
jako "póki co", jedyna gospodyni tego gospodarstwa zamierzam zadbać jutro podczas wyprawy o Wasze żołądki.
Bickerzy wagi cięższej, jutro nie zbijamy tłuszczyku, my jutro "też" jemy pączki...własnie juz je kulam:) |
|
|
Andrzej mtb |
Wysłany: Sob 6:55, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Sławomir Siudowski napisał: | Za późno przeczytałem Twojego posta Andrzej, ale myślę, że tuż przed poprawką zabranie go na bąbelki basenowe będzie dobrym rozwiązaniem |
Pomożecie? Pomożemy! |
|
|
Siudek |
Wysłany: Sob 5:20, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Za późno przeczytałem Twojego posta Andrzej, ale myślę, że tuż przed poprawką zabranie go na bąbelki basenowe będzie dobrym rozwiązaniem |
|
|
Sum |
Wysłany: Pią 21:08, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ewa napisał: |
Chłopcy..licze na Was! Kola? Adaś? Sum? Artur? Marcin? i wszyscy których pominęłam!!! No wstancie z raz:(
|
niestety mój ajdol nie jedzie ale jak następnym razem będzie jechał to kto wie ... kto wie ... może uda mi się wstać |
|
|