WSKG MTB Team
Włocławskie Stowarzyszenie Kolarstwa Górskiego
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum WSKG MTB Team Strona Główna
->
Nasze spotkania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Maratony rowerowe i inne imprezy sportowe
----------------
KOWAL Maraton Szosowy
Mazovia MTB Marathon
Poland Bike Marathon
Skandia MTB Maraton
Powerade MTB Marathon
Inne imprezy rowerowe
Inne imprezy sportowe
Turystyka rowerowa
Supermaraton.org
Wspólne terningi, wyjazdy
----------------
Przygotowania do nowego sezonu
Nasze spotkania
Galeria
----------------
Zdjęcia ze wspólnych wyjazdów
Zdjęcia z zawodów sportowych
Włocławskie Stowarzyszenie Kolarstwa Górskiego MTB Team
----------------
Pokój dla Gości
Odnośnie Forum
Odnośnie strony WWW
Sprawy organizacyjne
Informacje
Technika i akcesoria rowerowe
----------------
Akcesoria
Części
Pomoc techniczna
Odzież
Wyżywienie
Literatura
Giełda rowerowa
----------------
Sprzedam
Kupię
Podaruję lub zamienię
Hyde Park
----------------
Luzne gadki, niekoniecznie na tematy zwiazane z rowerami
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kanies
Wysłany: Pon 15:28, 14 Lis 2011
Temat postu:
żyjemy!
narazie wolne od bike'a
Moluś
Wysłany: Nie 15:17, 13 Lis 2011
Temat postu:
Żyjecie
?
Bilnas długiego weekendu:
dystans: 230km w tym 115 w terenie
średnia: 26,03km/h
jakubas
Wysłany: Sob 23:46, 12 Lis 2011
Temat postu:
Mati też jedzie - niestety Kuba się nie dał namówić
Kanies
Wysłany: Sob 16:45, 12 Lis 2011
Temat postu:
no skoro jakub jedzie to ja tez jestem za lasem:)
Moluś
Wysłany: Sob 16:33, 12 Lis 2011
Temat postu:
II etap długiego weekendu za nami
.
Pozostał jeszcze III (niedzielny). Kanieś był za siłownią, a ja stanowczo pozostaję przy rowerze. Na siłownię jeszcze się nachodzę
.
Godzina i miejsce startu bez zmian. Jednak jutro preferuję wyjazd do lasu
.
jakubas
Wysłany: Sob 16:05, 12 Lis 2011
Temat postu:
jutro gdzieś ktoś jedzie?
łukasz
Wysłany: Pią 20:07, 11 Lis 2011
Temat postu:
jade
Moluś
Wysłany: Pią 20:01, 11 Lis 2011
Temat postu:
Łukasz, zmiana planów.
Jutro (sobota) jedziemy na szosę. Oczywiście standardowo o 11.00 na RF.
Jedziesz z nami?
łukasz
Wysłany: Pią 18:38, 11 Lis 2011
Temat postu:
Witam no faktcznie miałem dziś ochote dla odmiany z kimś pośmigać myslalem że odprowadze chłopaków do lasu no ale mieli taki plan odrazu wjechac w las wiec nawet kilku km nie bylo wspólnej jazdy
. no więc postanowilem robic swoje i udalo się zaplanowane 100km wykrecic
ale wam powiem że dzisiaj miałem kryzys co mnie zdziwilo bo cos takiego jak kryzys na traningu mialem pierwszy raz, tzn jade do Krośniewic i spowrotem no ale żeby bylo to spowrotem to musialem się namachac 50km pod wiatr.
Wiatr jak wiatr nie pierwszy raz ale dzis byl taki zimny nieprzyjemny że naprawde po 20km nie chcialo mi się jechac i myslalem o powrocie do domu , jakoś nie mialem dzisiaj ani sily ani motywacji zeby zrobic to z czym zazwyczaj nie mam problemu , mysle sobie co ja jestem Bearem Grylsem żeby zmagać się z przeciwnościami losu, walczyć o zycie czy coś w tym stylu
.
Jade , zjem czekoladke i zawacam, mysle ale pare kilometrów za Lubieniem widze znajoma pani ( tylko z widzenia
) stoi sobie przy trasie w mini , rajstopkach i szpilkach , nie no bez przesady ja mam tu rękawki dwie pary , koszulki , bluze spodnie, ochraniacze , rekawiczki i inne bajery dla ochrony do tego przebieram szybko nogami i jeszcze marudze , wstyd no i po takiej motywacji po chwili bylem w Krośniewicach
.
Droga powrotna to juz pikuś wiatr w plecy , średnia i ochota do treningu podskoczyła na koniec nowa droga i do domu, ro byl bardziej trening na psychike , jak najbardziej udany , do 10 tys km w tym sezonie zostalo mi 310km , przejade , pozdrawiam.
Moluś
Wysłany: Pią 16:56, 11 Lis 2011
Temat postu:
Kanies napisał:
jesli w las to moge jechac
nie umarlem
na koncowce jeszcze pokazalem siły;d
W takim razie jedziemy w las
Kanies
Wysłany: Pią 16:34, 11 Lis 2011
Temat postu:
jesli w las to moge jechac
nie umarlem
na koncowce jeszcze pokazalem siły;d
Moluś
Wysłany: Pią 15:24, 11 Lis 2011
Temat postu:
Perwszy etap za nami
. Kanieś chyba padł lub zmarzł bo sam nie wie czy jutro pojedzie
.
Jeśli chodzi o mnie ja na pewno ruszam o 11.00 z ronda. Łukasz chciał dzisiaj dołączyć lecz niestety my zaplanowaliśmy wyjazd do lasu. Jutro jest mi obojętne gdzie pojadę, może być teren, szosa lub jedno i drugie. Chętnie odwiedzę trasę maratonu w Kowalu. Są chętni na sobotni wyjazd?
Moluś
Wysłany: Pią 8:22, 11 Lis 2011
Temat postu:
Kanieś, zapowiada się piękna pogoda, a więc zbiórka o 11.00 na rondzie falbanka.
Kanies
Wysłany: Czw 18:26, 10 Lis 2011
Temat postu:
57 wyswietlen i tylko ja napisal... no ludzie troche motywacji !
Moluś
Wysłany: Czw 10:29, 10 Lis 2011
Temat postu:
11.00 na falbance?
W GWPK prawdopodobnie Darek i Sławek dołączą
.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin